Pod koniec tygodnia nasi posłowie wreszcie zmierzyli się z godnym siebie rywalem. Pokrzyżowali plany grubego dzieciaka, który jeździł na zwolnieniach z w-f. Od dziś wieprz będzie biegał bez względu na rozmiar mokrej plamy pod pachą W czwartek posłowie zagłosowali za eksterminacją ze szkół tzw "niezdrowego jedzenia". Niezdrowego czyli tego "z wysoką zawartością cukru". Majstrowanie w szkolnym automacie z batonami nie jest oryginalnym pomysłem na...
Dwa lata temu przynudzałem na "Środowych spotkaniach z przyrodą" organizowanych w Muzeum Przyrodniczym we Wrocławiu. Opowiadałem o kryptozoologi, czyli tym wszystkim co leży pomiędzy potworem z Loch Ness a Yeti. Koronnym slajdem miała być mapka wszystkich tych stworzeń. Po godzinie naniosłem może z 1/5 więc z resztą dałem sobie spokój. Mapkę postanowiłem dokończyć na następny dzień i wrzucić na bloga. No i skończyłem... wczoraj....
Wytworny, niedzielny obiad zjadłem dziś przy audycji Stefana Bratkowskiego. Przypomnę: Stefan Bratkowski, rocznik 1934, tuza polskiego dziennikarstwa i mentor tegoż środowiska. W czasie audycji doznałem objawienia. Zrozumiałem po co właściwie jest emerytura. Otóż w czasach prehistorycznych każdy jaskiniowiec po zabiciu tysiąca pterodaktyli, mógł powiesić swoją maczugę na kołku. Wszyscy poklepywali takiego jaskiniowca po plecach nazywając go "pterodaktylowym niszczycielem" ale on i tak wiedział, że...
Nie mają szczęścia rosyjskie śliwki i ogórki, oj nie mają. I nie mam tu na myśli przeznaczenia każdej rosyjskiej rośliny, czyli przerobienia na wódkę. Większym nieszczęściem jest to, że ich ojczyzna już od kilkudziesięciu lat próbuje zdystansować się do myśli Zachodu - nawet w tych dziedzinach, w którym nie ma żadnych działających alternatyw. Jeśli chodzi o biologię, od lat 40. w ZSRR obowiązywała jedynie...
Najwyraźniej zamieniam się w stetryczałego dziada, bo nawet w rzeczach które powinny mnie cieszyć, dostrzegam jedynie ich gorzką stronę. Wyborcza nie przestaje rzucać gromami w pupę pana Marka Haslika, znachora z Nowego Sącza. Niby dobrze, w końcu ktoś natarł uszy temu gałganowi (Boże, już nawet pisze się jak stary dziad). Z drugiej strony dostrzegam pewne zagrożenie w sygnowaniu medycyny alternatywnej takimi postaciami jak Haslik. Jest...
Jak wiemy z reklam, przy odrobinie chęci z żyrafy wyciśnie się odrobinę owocowych cukierków. Jak wiemy z tego bloga, są ludzie którzy święcie w takie rzeczy wierzą - z naciskiem na święcie. Pogląd, według którego człowiek zdolny jest materializować różne przedmioty wiąże się z małą niedogodnością, jaką może być goszczeniem w swoim ciele diabła. Gdybym wiedział, że w czasie szatańskich spazmów wypluję, powiedzmy potrzebną...
Myjący się każdego dnia miastowi być może zastanawiają się, po co przed świńskim korytkiem rolnik ustawia utrudniające życie warchlakom kraty? Otóż niektóre świnie dają się ponieść atmosferze wyżerki do tego stopnia, że włażą do pełnego ziemniaków koryta. Kraty mają też chronić inne zwierzaki przed co bardziej szalonymi świniami. Pamiętam z dzieciństwa jak kura zeskoczyła z grzędy między świniaki, czego te nie potraktowały jak sąsiedzkich...
To była jedna z tych fejsbukowych kłótni, przy którychw których nie wypada zrobić nic innego jak tylko... pójść po chrupki i zabrać się do czytania. Długa na 180 komci ruchawka słowna miała miejsce na profilu Piotra Cieślińskiego i tyczyła się, a jakże, aborcji. Nie byłoby w tym nic atrakcyjnego, gdyby nie personalia głównych zawodników! Otóż w jednym z narożników stanął reprezentant cywilizacji śmierci, dziennikarz...
Najsampierw chciałbym przeprosić tych bardziej inteligentnych czytelników, którzy nie interesują się rozrywkami plebsu. Z braku innego miejsca zostało mi strollować własny blog. I to czym? Chamskim futbolowym biadoleniem. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jest to w zasadzie tekst o antykrytycznej stronie mundialu. O mundialu na którym nie wypada przyznać się do własnych intelektualnych ograniczeń. Faulowanie rozumu zaczyna się jeszcze przed mundialem. Zaczyna...
Jeśli chcesz kogoś ośmieszyć zrób z niego płaskoziemce. Obraz ciemnej średniowiecznej gawiedzi, która boi się, że spadnie z krawędzi Ziemi, pojawił się w XIX-wiecznych biografiach Kolumba. Przekonanie, że ludzie w średniowieczu nie wiedzieli o kulistości Ziemi, rozpropagowali orędownicy świeckiego państwa między rokiem 1870 a 1920. Płaska Ziemia działała mocno na wyobraźnie. Płaska Ziemia mówiła: patrz, oto do czego prowadzi czytanie świętej księgi! Tymczasem każdy kto...
Ogłupiony niebanalną kampanią reklamową, skusiłem się na horror Matta Olpina "Diabelskie nasienie". Wśród słów jakimi określiłbym film, wyraz 'niebanalny" jest ostatnim jaki przychodzi mi do głowy. Choć w słowniku są przecież takie słowa jak "kangur", "frezarka" czy "barometryczny", to i tak słowo "niebanalny' zostawiłbym na koniec. Chyba jedyną zaletą tej produkcji jest to, że jej autor nie upiera się, iż film ma coś wspólnego...
Gdyby kobiety okazały się głupsze, czy wolno byłoby o tym mówić?
Michał Łaszczyk - 23 maja
Wciąż nie rozumiem co uratowało najnowszy tom "Zakazanej Psychologii' przed publicznym, przykładnym spaleniem. Chyba tylko to, że ludziom dzierżącym na co dzień widły i pochodnie, brakuje dodatkowych rąk by potrzymać czasem książkę. Składam zatem obywatelki donos. Lubieżny autor tej publikacji, niejaki Tomasz Witkowski, śmie w niej przywoływać metaanalizę Bruca Rinda. Po przewertowaniu 52 badań Rind doszedł do bulwersującej konkluzji, iż nie ma dowodów na trwale,...
Jeśli komuś się nudzi tudzież pracuje na komputerze, a nie chce siedzieć w ciszy - polecam debatę na temat świadomości. Stara ale jara produkcja, jeszcze z czasów istnienia ATVNu. Wśród zgrai fizyków, biologów i neurologów jest też prawdziwy rodzynek, profesor wielu katolickich uczelni Mieczysław Gogacz. Wypowiedzi Pana Mieczysława są niczym podróż wehikułem czasu wprost do średniowiecza. Każdy argument profesora Gogacza zaczyna się i kończy ną...
Szanuję ludzi walczących ze szczepieniami. Powiedzmy sobie szczerze - to nie jest łatwa walka. Musisz desperacko łapać się każdego newsa i udawać, że nie jest tak debilny jak w istocie jest. Prowadzenie walki z rzeczywistością nie jest proste. Antyszczepionkowcy są jak dzikie warchlaki, radośnie pokwikujących na widok kartofli w paśniku. Szczęśliwie merdają swymi małymi ogonkami, nie bacząc na myśliwską ambonę tuż nad paśnikiem. Ceną...
Natknąłem się na dwa teksty, skądinąd poczytnych autorów, na temat tak zwanej "pseudosymetrii autorytetu naukowego" i nie jestem pewien, czy się z nimi zgadzam. Czym jest i jak wygląda w praktyce to cholerstwo? Wyobraźmy sobie telewizyjną debatę na temat bezpieczeństwa. Dyskusja dotyczy spadku przestępczości w Nowym Jorku w ostatnich 20 latach. Jeden z siedzących w studiu ekspertów uważa, że to zasługą poczynań policji. Drugi...
Co począć, jeśli potrzeba chwili wymaga wstrząśnięcia motłochem? Otóż należy omamić hołotę jakąś szczytną ideą, pod którą nie wypada się nie podpisać. Nie wszystkie hasła są równie skuteczne. "Walczmy o większy plon zbóż ozimych z hektara!" Postulat niby słuszny, ale bez potencjału,. Gdyby nośność postulatów, liczyć ilość palonych opon, wygrałaby jakaś mglista idea, z którą każdy się zgadza, ale nikt nie rozumie jej tak...
Jednym z najstraszniejszych momentów mojego dzieciństwie, było wysłuchiwanie bajek Hansa Christiana Andersena. Na szczęście niewiele z nich pamiętam. Kojarzę okładkę kasety, były na niej łabędzie. Pamiętam też, że główna bohaterka szyła ubrania z pokrzyw zerwanych na cmentarzu. Tak! Właśnie takie bajki puszczali mi moi rodzice! Nie wiem czy nie powinienem ich za to pozwać. Obecnie jako (wciąż jeszcze) dwudziestoparolatek nadal boję się łabędzi i...
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu (...) (Dzieje Apostolskie 1, 9-10) W taki weekend jak ten tylko ostatnia, zawszona szuja, może nie kontemplować zmartwychwstania i czepiać się pojedynczych słówek. Czując się zatem wywołanym do tablicy przypominam, że Nowy Testament nie jest zgodny, co do tego kiedy Jezus zrobił użytek z chmury i skąd...
Nieregularnie miesiączkujesz, masz czkawkę, śnią ci się sowy, swędzi cię pomiędzy udami, byłaś nieposłuszna wobec męża, tańczyłaś lub słuchałaś muzyki? Ty piekielna nałożnico! Jesteś opętana przez dżina! Przytoczone objawy wyczytałem na stronie islamicexorcism.com. Znajdziemy tam szereg bezcennych porad dotyczących walki z dżinami, w tym wskazówki jak odróżnić prawdziwego muzułmańskiego egzorcystę od udającego egzorcystę czarownika. Otóż czarownik.... pyta o imię twojej matki i używa cytryn....