Istnieje sporo badań, które za cel obrało sobie zweryfikowanie informacji zamieszczanych na Wiki. Wypadają zaskakująco korzystnie. W pierwszej chwili pomyślałem sobie, czarcie smołę gotuj, nie może być! Wikipedia wiarygodnym źródłem? Wtedy w mojej głowie zaświecił szatański pomysł: a gdyby tak porównać Wikipedię z Britanniką?
Czy pamiętacie jeszcze Hołdysa, który zarzekał się, że woli płacić za treści w Britannice niż bazować na Wikipedii? Pierwsze badanie porównujące Wikipedię i Britannice to rok 2005 i Uniwersytet Kalifornijski. Artykuły z Wikipedii wypadły nie gorzej, a czami nawet odrobinę lepiej niż te z Britanniki. Najsłynniejsze jak do tej pory porównanie, pochodzi z grudnia 2005. Wówczas słynne czasopismo Nature publikuje zaślepione badanie, w którym porównuje się rzetelność Wikipedii i Britanniki. Próbka zawiera 42 losowe artykuły o tematyce naukowej. Pomijając drobne błędy, które zawierały obie encyklopedie, w Wikipedii odnaleziono 4 błędy sklasyfikowane jak poważne. Niby źle, ale 4 tego typu błędy odnaleziono też w Britannice. Remis, nie mniej przecież wszyscy oczekiwali, iż to Britannica wygra w cuglach. W zasadzie remis ten trwa po dziś dzień, czasami ze wskazaniem na Wiki. Wiki wygrała z Britanniką np. jeśli chodzi o artykuły z działu psychiatrii. W najnowszych, tegorocznych badaniach, w których pod lupę trfiło 490 artykułów z Wikipedii i Britanniki (245 par), ponowie górą okazała się Wikipedia.
To co razi w tego typu porównaniach to ich niski poziom (czasami tak niski, że wręcz nieznany). W oczy rzuca się, że Wikipedia wypada szczególnie dobrze w porównaniach, kiedy badanie przeprowadza środowisko związane z nowymi technologiami. Tak było w przypadku testów, wykonanych przez magazyny komputerowe: niemiecki C't, brytyjski PC Pro i PC plus, oraz australijskiego PC Authority. Przypadek? Aj dont fink soł.
Niektóre badania wyglądają jak anegdoty. Na przykład w 2008 profesor Hamlet Isakhanli porównał to co można znaleźć o Azerbejdżanie na Wikipedii i w Britannice. Wikipedia okazała się bardziej dokładna, ale co z tego wynika - nie wiadomo. Oczywiście, gdyby to Britannica okazała się lepsza, newsa by nie było, nawet byśmy nie wiedzieli że ktoś coś porównywał. Moje krytyka nie przekreślą oczywiście tego, że w chwili obecnej angielska Wikipedia jest prawdopodobnie co najmniej tak dobra jak Britannica. W tym świetle zabawnie wyglądają uwagi nauczycieli, którzy piętnują swoich uczniów za powoływanie się na Wiki, zamiast na papierowe tomiska.
Niektóre badania wyglądają jak anegdoty. Na przykład w 2008 profesor Hamlet Isakhanli porównał to co można znaleźć o Azerbejdżanie na Wikipedii i w Britannice. Wikipedia okazała się bardziej dokładna, ale co z tego wynika - nie wiadomo. Oczywiście, gdyby to Britannica okazała się lepsza, newsa by nie było, nawet byśmy nie wiedzieli że ktoś coś porównywał. Moje krytyka nie przekreślą oczywiście tego, że w chwili obecnej angielska Wikipedia jest prawdopodobnie co najmniej tak dobra jak Britannica. W tym świetle zabawnie wyglądają uwagi nauczycieli, którzy piętnują swoich uczniów za powoływanie się na Wiki, zamiast na papierowe tomiska.