Jak poznać czy dana osoba istniała, mając jedynie historyjki z jej życia? Rzekomo wystarczy ustalić charakterystyczne cechy bohatera mitycznego. Przodują w tym głównie antropolodzy amatorzy. Zestawiają bohaterów z różnych kultur, po czym orientują się, że profile tych postaci są prawie identyczne. Zważywszy jak popularny był w Polsce Zeitgeist, taka zbieżność robi na nas duże wrażenie. Biografie mitycznych osobników są tak podobne, że zaczęto spisywać najczęściej powtarzające się w nich wątki. Tak powstał ogólny rysopis osoby legendarnej, będący listą najbardziej pożądanych wątków z życiorysu. Mamy wiele takich list liczących od 8 do 31 wydarzeń. Najpopularniejsze zawierają 17 i 22. Użyjemy tej ostatniej, znanej jako skala Raglana.
Pan Reglan stworzył swoją liste analizując herosów kulturowych. Taki heros to kluczowa postać kultury, folkloru lub jakiejś religii. O ich losach opowiadają eposy, legendy i święte księgi. Na podstawie tych podań Reglan wyznaczył 22 cechy typowe dla mitycznego bohatera. Im ktoś miał ich więcej, tym wydawał się mniej realny, a bardziej literacki. Taki Edyp miał aż 21 z 22 możliwych. Mojżesz uzbierał 20, król Artur 19, a na przykład Aleksander Wielki tylko 7. Nim zdekonstruujemy Lecha Kaczyńskiego dodajmy, że cechy te są dość ogólne. Można uzyskać różny wynik w zależności kto liczy. Choć sam Reglan nigdy nie odważył się przebadać Jezusa, to Thomas Sienkewicz znalazł Chrystusowi 18 cech, zaś Robert Price aż 20. Zresztą, kogo obchodzi Jezus. Sprawdźmy ile cech ma śp. Pan Prezydent, prof. Lech Kaczyński.
- Jego matka była dziewicą z królewskiego rodu. Nie umniejszając Jadwidze Kaczyńskiej, nie
- Ojciec król. Nie
- Rodzice są ze sobą spokrewnieni. Nie
- Niezwykłe okoliczności poczęcia. Nie.
- Uważa się za syna boga. Gdyby chodziło o brata boga to może, ale syna nie.
- Próbowano go zabić kiedy był niemowlakiem. Nie
- Porwano go. Nie
- Wychowano na obczyźnie. Nie
- Niewiele wiadomo o jego dzieciństwie. Tak
- Jako dorosły przybywa aby przejąć władze. Tak
- Pokonuje dawnego króla, olbrzyma lub dziką bestie. Tak, według niektórych zwyciężył komunizm.
- Poślubił księżniczkę, zwykle córkę poprzednika. Nie
- Zostaje królem, przejmuje władzę. Tak
- Przez pewien czas panuje spokojnie. Chyba tak
- Ustanawia nowe prawa. Tak
- Następnie traci łaskę bogów lub poddanych. Tak
- Zostaje wypędzony. Nie
- Ginie w tajemniczych okolicznościach. Tak
- Umiera na szczycie góry. Nie
- Jego dzieci nie odnoszą sukcesu i nie idą jego śladami. Tak
- Jego ciało nie zostaje pochowane jak należy lub nie wiemy na pewno gdzie się znajduje. Według niektórych tak
- Ma wiele grobów i poświęconych mu świętych miejsc. Jeśli liczyć pomniki to tak
Lech Kaczyński uzbierał 11 punktów, tyle samo co Apollo. Nie jest to oszałamiający wynik, choć i tak dużo, jak na kogoś kto przecież istniał. Prawda jest taka, że mu pożałowałem. Sekretem tej analizy jest jej dowolność. Czy próbowano go zabić kiedy był mały? Jeśli przyjąć narracje matki, to tak. Atmosfera jaka panowała w ich rodzinnym domu była naprawdę złowieszcza. Bliźniacy żyli w poczuciu zagrożenia w którym utwierdzała ich matka. Czy Lech Kaczyński zginał na szczycie góry? Poniekąd tak. Nieoczekiwane przez pilotów podnoszenie się terenu było nawet jedną z przyczyn jego śmierci. Prawie każde pytanie można tak nagiąć. Robią to nagminnie ludzie wykorzystujący mitologie porównawczą do własnych celów. Żerują przy tym na potocznym rozumieniu przymiotnika "mityczny", czyli "nierealny". Tymczasem w antropologii "mityczny" oznacza tyle co "wyjaśniający rzeczywistość".
To, że mityczne postacie są do siebie podobne, nie jest niczym dziwnym. Jeśli spojrzymy w życiorysy internetowych tuzów dostrzeżemy identyczne podobieństwa. Tacy ludzie lubią kreować się na luzaków w bluzach, nerdów bez formalnego wykształcenia, zaczynających biznes w garażu. Ich biografie wyrastają z tego samego pnia. W każdej grupie funkcjonuje jakiś obraz idealnego pierwowzoru. Chcąc za takiego uchodzić wcielamy się w tę rolę. Jeśli brakuje ci cech takiego wzorca, zostaje wyolbrzymiać co się ma bądź zmyślać. Mogą to robić za ciebie twoi wyznawcy. To jednak nie znaczy, że nie istniejesz.
2 komentarze
"7. Porwano go. Nie"
OdpowiedzUsuńA pamiętny lot do Gruzji? Wg Melexa: "[Kpt. Pietruczuk] wbrew woli przetrzymywał Prezydenta w samolocie wojskowym i pozbawiając wolności przetransportował do miejsca, gdzie Prezydent nie chciał się znaleźć". Jak to nie jest porwanie, to ja nie wiem, co to jest.
Nie wiem czy porwanie nie powinno być za młodu, ale jak naciągać to naciągać. Przyjmując prawicową narracje można też przerobić Marię Kaczyńską na księżniczkę, księżniczkę ludzkich serc, czy coś takiego.
Usuń